Greetings! After many months of not quite extensive work, I can finally present mine first Chimera. Thanks to her, I learned much (in fact, thanks to GW's models poor quality & fitting), and I boosted mine "patience" skill- it took almost 8 months to build her!
Pod tym linkiem możecie prześledzić proces jej powstawania, podczas gdy tutaj znajdują się zdjęcia z końcowego montażu.
Here you can see entire construction process, while here are some photos from final assembly.
Zapewne niektórzy z was widzieli już moją wersję "bajki o brzydkim kaczątku":
Some of you hale already seen mine version of "ugly duckling" fairy tale:
Poza kalkomaniami, obiciami i washem nałożyłem również swego rodzaju filtr z jasnoszarej farby olejnej. Znakomicie zmniejsza on "komiksowość" takiego malowania, jak również wizualnie czyni go brudnym. Ciężko było uchwycić tę różnicę aparatem, jednak efekt jest wart poświęconego czasu.
Except decals, scratches and wash I've also applied light gray oil paint. It's great in reducing contrasts, and makes vehicle look more dirty. It's hard to take good photo of this effect, but it's worth the time.
Wieża po, kadłub przed:
Turret after, hull before:
Na prawo od środkowego rzędu nitów zacieki są nałożone, na lewej stronie jeszcze nie.
Right from lane of rivets id done, left not yet.
I tutaj stykamy się z rzeczą która mi się nie do końca podobała: z jednej strony nie mam zielonego pojęcia dlaczego aparat pokazuje tak duży kontrast na kołach (pigment fixer mógł jeszcze nie do końca doschnąć, choć miał na to ponad godzinę). Natomiast z drugiej po obejrzeniu tych zdjęć zdecydowałem się na dorzucenie drugiej warstwy pigmentu, więc teraz koła (wnętrza kół) są już w należytym stanie.
Here one wired think: firstly, I have no idea why the camera shows such a big contrast on wheels (maybe pigment fixer is not completely dry yet, but he had more than hour). Secondly after watching this photos I've decided to add second layer of pigment, so now wheel's interiors look much better.
W końcu, po 8 miesiącach w częściach, ostateczna galeria pojazdu:
After 8 months in parts, here comes final gallery:
Na koniec tradycyjne już zdjęcie rodzinne (tak, bazylogryfy będę gotowe już niebawem :) ):
At the end traditional family photo (yep, basiligriffons will be ready soon :) ):
Nie no... wypas :D
ReplyDeleteDzięki :)
DeleteGratuluję cierpliwości. Maszynki naprawdę super wyglądają.
ReplyDeleteCieszę się że się podobają. aczkolwiek sam model od strony techncznej tak wielkiej cierpliwości znowu nie wymagał jak chociażby malowanie piechoty wrrr...
DeleteHi, I know you did this a long time ago but I was wondering if you can tell me what kind of tape or stencil you used to apply on the vehicle to make the digital camo, It looks so amazing!
ReplyDeleteHi, unfortunately I can't give you the exact answer. I have them plotter cut from my file in an advertising agency, and have no idea what kind of sticker they use. All I know is that it's not the strongest glue.
Delete