Summer repainting action! / Letnia akcja malowania!

Let me tell you about a super dumb idea I had. Let's say you have so many projects and ideas, that you created excell spreadsheet to keep track of what you want to paint (and buy and paint). What you should do than? Well, starting an unnecessary, 3 month repainting project sounds perfect 😩

Opowiem wam dzisiaj o kompletnie idiotycznym pomyśle. No więc: pomyślcie że macie tyle idei w głowie, że robicie sobie listę w excellu żeby pamiętać co pomalować (i co kupić i pomalować). Co późnej powinniście zrobić? Tak, dokładnie, zacząć 3 miesiące przemalowywania grywalnych modeli 😩

Blast from the past
Wspominki

I decided to repaint my old, first batch of guardsman - 6 units of 10 minis each.

Being my first models, their level of painting was lacking behind my current one (second wave of my armored regiment can be seen here). They were too dark, turning into a bick, black blob from a tabletop perspective. Units difficult to differenciate. And I wanted to have another chance to use cool bits 😁

Do przemalowania poszli moi starzy gwardziści, z pierwszej w moim życiu pomalowanej partii 6 oddziałów (10 modeli każdy).

Warsztatem nieco odstawały od drugiej fali (do pooglądania tutaj). Byli zbyt ciemni i na stole zbijali się w jedną, wielką, czarną plamę. Oddziały trudne do rozróżnienia. No i chciałem mieć pretekst do kolejnego użycia fajnych bitsów z internetów 😁

Off to the recycling facility they went. Almost everything was salvaged - bases, legs, torsos and weapon-o-arms. I've replaced their heads, added backpacks and a heavy bolter guy to each unit - both for gameplay and aesthetics.

I also made 6 separate HWTs with small howitzers - to be treated as mortars, or autocannons.

Nie ma że boli, poszły do recyklingu. Odzyskałem z nich w zasadzie wszystko - podstawki, nogi, kadłubki i ręce z broniami. Wymieniłem głowy na nowe i dorzuciłem im plecaki. Zdecydowałem też na wsadzenie do każdego oddziału heavy boltera - zarówno na potrzeby gry jak i estetyki.

Oprócz tego, zrobiłem 6 osobnych HWT z małymi haubicami - będą w zależności od potrzeb grały jako autocannony lub moździerze.

Pimp my squads - phase I
Nowe wcielenie - faza I

It all begun with breaking the glue joints, stripping the paint and basecoating anew. For the airbrush convenience they also got attached to bamboo sticks or paperclips.

Zacząłem od rozbierania, zmywania i podkładownia wszystkich części. Dla wygody aerografowania, standardowo zostały nabite na patyczki do szaszłyków lub spinacze.

Than it came to the painting scheme trials. I wanted them to be lighter in color than the second wave, but also to visibly be from the same planet. Also, I decided to give contrast paints a go. One and two layers of sample paints:

Następnie zacząłem testować schemat malowania. Chciałem żeby był jaśniejszy niż druga fala zrobionych gwardzistów, o nieco lżejszej estetyce. Przy okazji stwierdziłem że przetestuje nowe contrasty. Jedna i dwie warstwy jednych z farb:

Finally it came to the space wolves grey (grayish-blue) on light grey satin undercoat (not an original GW one). The rest of their colors was copied from previous batch, which resulted in tons of relatively quickly painted parts:

Ostatecznie stanęło na space wolves grey (szaroniebieski) na jasno szarym, satynowym podkładzie (nie jest to oryginalny podkład GW). Reszta kolorów (bronie, skóra, paski) została zaczerpnięta z poprzednich gwardzistów, z poniższym efektem:

Which were than glued together. Bases are magnetized. 

Po czym rozpoczęło się sklejanie ich w całość. Podstawki mają magnesy.

Pimp my squads - phase II
Nowe wcielenie - faza II

After painting and gluing all guardsman, it was time to take care of their heavy weapons. First, the bases test - heavy bolter is relatively small, and for me always looked comical on such a large 60mm base. The oval one has won - they may not be a canon, but that's my army.

Po pomalowaniu i sklejeniu wszystkich gwardzistów, przyszła kolej na ich ciężkie bronie. Na początku test podstawek - heavy bolter jest malutki i jak dla mnie komicznie wygląda na wielkiej 60mm podstawce. Wygrała mała owalna - trudno, będzie niekoszernie.

As previously, different painting variants were also tested, copying and building upon new and old minis. 

Podobnie jak poprzednio, przetestowałem również różne warianty malowania części, mając na uwadze nowe i poprzednie figurki.

Painting time:

Następnie przeszedłem do malowania:

Bases time:

Robienia podstawek:

The end of painting time. Muuuch less parts now 😀

I skończenia malowania. Tym razem elementów znacznie mniej 😀

Final gallery
Galeria końcowa

Comparison between second and third batch of my infantry:

Porównanie drugiej i trzeciej partii piechoty:

Finished heavy bolters:

Skończone heavy boltery:

And the howitzers:

Oraz skończone haubice:

That's my infantry and vehicles, occupying 3 shelves (bottom fourth is devoted to unfinished projects). 

A tak prezentuje się cała piechota i dotychczasowe pojazdy na trzech półkach (najniższa przeznaczona jest na jeszcze nieukończone projekty).